poniedziałek, 22 czerwca 2015

49-62 happy day

Długo mnie nie było, ale to były dwa tygodnie ciężkiej pracy umysłowej. Uczyłam się codziennie i intensywnie. Od razu po szkole siadałam do książek. Jak nigdy. Lecz nadal doszukiwałam się szczęścia. Lecz powiem o dzisiejszym, najważniejszym. Udało się! Zaliczyłam!  Zero poprawek! Juhu!  Wakacje się zaczęły już dziś :) zjadłam w nagrodę pizzę i zabieram się za oglądanie filmów na YouTube i picia piwa (ukończone 18). 











                                               ~Jelly

6 komentarzy: