37-38-39 happy days

W piątek po szkole pojechałam szybko do domu, przemalowałam się i pojechałam do chłopaka. Pojeździliśmy na motocyklu, zabrał mnie na obiad i pouczył jeździć :) Zostałam na noca. 

W sobotę pojechaliśmy do Ciechanowa na koncert. Jest właśnie 2:46 a my siedzimy i słuchamy muzyki, a mi jest zimno, czyli nic nowego :) 

Dodam też niedziele chociaż dopiero się zaczyna, ale nic ciekawego nie będę robić. Po prostu wrócimy i pojdziemy spać ,a potem się pouczę :) 

~Jelly 

33-34-35-36 happy days

Przepraszam że nie pisałam przez dłuższy czas, ale mam dużo nauki, do tego miałam kilka sytulacji, przez które chciałam po prostu iść spać. 

We wtorek był dzień mamy, dałam jej laurkę 3D ,którą sama zrobiłam, zrobiłem też deser z serka naturalnego z malinami, bananem i pestkami słonecznika, a po tem oglądałyśmy film ,,Szalony piątek".

W środę odkręciła mi się kulka z kolczyka w karku. Było dużo zabawy przy tym. Uratowła mnie ciocia i pobawiłam się u niej ze słodkimi zwierzętami.

 Wczoraj za to po szkole pojechałam do chłopaka, bawiłam się z jego dwu letnią siostrzenicą ,wprowadziliśmy psa na spacer i potem odwiózł mnie motocyklem na pociąg. W pociągu zaczął mnie boleć brzuch. I tak mnie bolało, że myślałam, że zwymiotuję.

~Jelly 

32 happy days

Dziś wstałam wcześniej, choć jest sobota. Na 12 byłam umówiona z piercer'em. Zrobiłam sobie nape piercing (kolczyk w karku). Moje marzenie od kilku lat już jest spełnione :) bardzo się z tego powodu cieszę. Byłam tam z koleżanką z klasy, a piercing był prezydentem od niej na moje 18-naste urodziny. Potem za szłyśmy do innej koleżanki z klasy i pojechałyśmy do domów. Oczywiście ja poszłam jeszcze do przyjaciółki na ploty, a jakby inaczej :) 

Dodaje zdjecia butów, które dostałam w prezencie wczoraj :) oraz książkę, którą wczoraj kupiłam czyli ,,Zniszcz ten dziennik wszędzie" 

~Jelly 

31 happy days

Dzisiaj nic ciekawego ,byłam e szkole, potem u psychologa, a potem u przyjaciółki. Uczyliśmy się historii i zachowywałyśmy się jak dzieci :) teraz idę spać  bo jestem padnięta 

~Jelly

30 happy days

Dziś byłam u neurologa na wizycie kontrolnej i wszystko dobrze :) Po tem oglądałam filmiki na YouTube, oprzatnełam pokój  byłam na długim spacerze i poszłam z mamą na zakupy second hand'owe i kupiłam za 8.50 zl dwa gorsety i top. Tic Tac bananowe są przepyszne :)

~Jelly 

28-29 happy days

Wczoraj nie wydarzyło się nic ciekawego. Pełno zwolnień w szkole, przez matury. Po szkole poszłam z mamą na zakupy i kupiłam prezent mojemu chłopakowi. Sądzę, że mu się spodoba. Wstawię zdjecie i napiszę co to dopiero w piątek, gdy mu to dam. Boję się, że przeczyta ten post a ma to być niespodzianka.

 Dziś za to przez zwolnienia w szkole, miałam tylko dwie lekcje matematyki i do domu. Poszłam po szkole dokończyć biologie z przyjaciółką, a teraz mam maseczkę na włosach. Jakiś płyn od dermatologa (mam problemy ze skórą) i olejek kokosowy.

~Jelly 

26-27 happy days

Przed wczoraj dzień nie skończył się pozytywnie, ale i tak znalazłam plusy. Widziałam się z przyjaciółką i śmiałyśmy się z totalnych głupot przy robieniu prezentacji na biologię.

Za to wczoraj byłam na komuni. M. (nie wiem kim dokładnie dla niego jestem), chłopiec który miał komunię, zemdlał dwa razy. Po tem poszliśmy na uroczysty obiad i każdy dostał smocze jaja (za granicą modne cukierki dawane na szczęście). Dotego mam gdzieniegdzie fioletowe włosy :)

~Jelly 

24-25 happy days

Wczoraj i dziś było kiepsko i chciałam zrezygnować. To nie takie proste wyzwanie. Jednak wczoraj poszłam na lekcje twerk'u i odrazu lepiej się poczułam. Dziś zrobiłam sobie dzień lenia. Oglądam filmy na YouTube, a teraz oglądam film na TVN ,,Transformers 3"

~Jelly

23 happy days

Dziś nie chciało mi się siedzieć w szkole, ale to tak strasznie. Po szkole pojechałam do chłopaka i oglądaliśmy film ,,Kapitan Ameryka : Zimowy żołnierz" 

~Jelly 

22 happy days

Dziś pojechałam do alergologa, zero rzeczy z niklem, zero czekolady, pracę domowe tylko w rękawiczkach :) po wizycie poszłam do cioci fryzjerki na farbę i mam jaśniejsze włoski. Byłam dziś fajnie ubrana, dość normalnie, ale fajnie i szkoda że tak latałam i nie mialam czasu zrobić zdjęcia dzisiaj żadnego. 

Miałam na sobie białą bluzkę, która ma na kieszonce asymetryczne wzory z filcu (sama robiłam), czarne spodnie, zieloną koszulę w kratę taka dużą jak robotnicy noszą :) z żółtym napisem z tyłu (napis też robiłam sama), slippersy i czarne skarpetki z żółtymi uśmiechniętymi buziaki :)

Po włosach poszłam na dodatkowy angielski, bo mam z nim duże kłopoty i prawie nic nie umiem :(

Dzień i tak miło spędziłam, jutro do szkoły  na 8:50 :)

~Jelly 

21 happy days

Dzisiejszy dzień spędziłam w domu. Gorzej się czułam. Poszłam z mamą oddać próbki do książeczki sanepidu i,a po tem na kawę do McDonald's :) pierwszy raz wzięłam marakujową i była przepyszna. Polecam wszystkim :D

Byłyśmy też na zakupach w Biedronce, a ja się dziś pouczyłam, odrysowałam i porobiłam inne dziwne rzeczy oraz nastawiałam filmy na YouTube. 

I tak naprawdę to tyle. Ciekawy ten dzień nie był (wszystko ze zdjęć wykonałam sama) 

PS: nie pisze już ze dzisiaj najlepsze było, bo to cały dzień był dobry, można wywnioskować co polepszyło mi humor danego dnia po zdjęciach lub poście :) Chyba widać, że ta kawa *.*

~Jelly

19-20 happy days

Wczoraj przejmowałam gości. Przyjechali najbliżsi z rodziny i była impreza 18-nastkowa. Bawiłam się z moimi małymi siostrzenicami i siostrzeńcem ,a pomagał mi mój chłopak :) ,który potem został u mnie na noc. Od chrzestnego dostałam piękną bransoletkę, a od chrzestnej 18 balonów a w każdym zdrabka lotto i pieniądze :) 

Dziś z chłopakiem oglądałam film ,,Kapitan Ameryka" pierwszą część :) i potem przyjechał wujek. Poszłam też na wybory prezydenckie :)

~Jelly 

17-18 happy days

Na jeden dzień wróciłam do szkoły i znów w piątek nie poszłam. Źle się czuję alergia, przeziębienie, nie wiem co to. 

Dziś spędziłam dzień z przyjaciółką , ogladałyśmy filmy. Potem wyszłyśmy na spacer i jadłam pyszne lody :)

~Jelly 

16 happy days

Dziś jest dzień po moich urodzinach. Wczoraj mama dała mi pierścionek :) bardzo piękny. Przez dwa ostatnie dni ,kładłam się i mówiłam sobie, że zaraz napisze przed snem post i usypiałam. No ale dziś już tak nie wolno, więc jest post z odpowiednią datą :) 

A to jest Tobi, mój piesek, którego strasznie kocham <3

Dziś pozałatwiałam sprawy z dowodem osobistym i książeczką sanepidu. Potem czekałam na chłopaka, zrobiłam z mamą sushi i obejrzeliśmy Project Runway. No to skończyła się majówka i jutro na ósmą do szkoły :) zobaczymy jak poszedł mi sprawdzian z hiszpańskiego. 

~Jelly

15 happy days

Wczoraj dnia 5 maja o godzinie 17 skończyłam 18-nascie lat :)

Pojechałam z przyjaciółką do Legionowa i tam spędziłyśmy miło czas.

Źle się jednak wczoraj czułam, bolał mnie brzuch i głowa, było mi duszno.

Dzień jednak należał do udanych, a w tą sobotę impreza dla rodziny :)

~Jelly 

14 happy days

Odpoczywałam cały dzień, więc wstawiam zdjęcia moich dotychczasowych prezentów

~Jelly